murowanie
Pierwszy etap murowania za nami i od razu poczuliśmy że przeprowadzka tuż tuż!
Jest to zapewne nadmierny przejaw optynizmu ale dlaczego nie?


Pierwszy etap murowania za nami i od razu poczuliśmy że przeprowadzka tuż tuż!
Jest to zapewne nadmierny przejaw optynizmu ale dlaczego nie?


W końcu po wielu dniach walki z różnymi przeciwnościami losu siatka została w całości naciągnięta...
świerki przy siatce obsadzone...

a dąb czerwony zrobił niespodziankę i wypuścił pierwsze liście

Prace weekendowe wyglądały następująco.


A murarze robili swoje

Nareszcie fundamenty zalane! Nic więcej nie trzeba pisać, zdjęcia mówią
same za siebie 


Sławuś jak widać działa bardzo aktywnie.
W końcu zabrałam się za udokumentowanie postępujących prac na działce i śmiało można powiedzieć, że ostro ruszyliśmy do przodu.
Fundamenty dzisiaj zostały już wykopane do końca, we wtorek je zalewamy ![]()
A wygląda to teraz tak
Dla Agi i Piotrka specjalnie zamieszczam zdjęcie oranżeri 

Dla siebie samej na pamiątkę
mojego kochanego mężyka dzielnie kopiącego fundamenty pod nasz pierwszy własny domek.

I na zakończenie... pierwsze posadzone drzewo!
Dąb czerwony.

Komentarze